Witajcie kochani,
dziś zapraszam Was dosłownie na mini, mini zakupy z ostatnich tygodni. Mam nadzieję, że ktoś z Was zobaczy u mnie coś ciekawego i się skusi bo ceny naprawdę są niskie. :) Dosłownie na każdą kieszeń !
Na pierwszy ogień, pójdą kosmetyki katalogowe, w szczególności z firmy Oriflame.
1. Szampon z pszenicą i kokosem do włosów suchych i zniszczonych. 750 ml - 19.90 (cena promocyjna, katalogowa).
Jedyne co mogę powiedzieć to, to, że obłędnie pachnie.
2. Oczyszczająca maseczka Pure Skin. 50 ml - ok. 12 zł (cena katalogowa)
Jej głównym zadaniem to walka z zaskórnikami, dlatego się skusiłam. Mam nadzieję,że będzie dobra .
3. Podkład Ever Lasting. 30 ml - 19,90 zł. (cena promocyjna, katalogowa)
Kupiłam go na spółkę z mamą i będę używać go sporadycznie. Pokładam w nim duże nadzieje.
______________________________________________________________________________
W tym tygodniu i może następnym w sklepie Biedronka były (i są) jak cytuje moją przyjaciółkę : "świetne kosmetyki" :D. Oczywiście musiałyśmy je zobaczyć. Co prawda kupiłam tylko 2 to i tak bardzo z nich się cieszę.
1.Jedwab do włosów z Biosilk . 15 ml - ok. 3,50 zł.
Słyszałam o nim dużo. Niektórzy go chwalą,inni wręcz przeciwnie. Dlatego bardzo go chciałam wypróbować i zobaczymy jak się spiszę.
2. Pomadka o smaku Fanty . 4 g - ok. 7 zł .
Tym produktem, przychyliłam sobie kawałek nieba. Obłędnie smakuje i pachnie. Jak na razie jestem z niego bardzo zadowolona, bo dość fajnie nawilża, zostawiając lekki połysk.
___________________________________________________________________________________
Aptekę, również odwiedziłam !
1. Tisane - balsam do ust . 4 g - 13 zł .
Mój ulubiony i jak dotąd najlepszy balsam do ust. Daje ulgę spierzchniętym ustom i bardzo szybko je nawilża.
2. Maść ichtiolowa . 20 g - 2,80.
A na drugie mi asfalt :) Tak można nazwać tą maść,dzięki specyficznemu zapachowi i kolorze. Ma pomóż w walce z wypryskami.
PS Pomimo,że na opakowaniu widnieje połamaniec językowy, wystarczy ją nazwać zwyczajnie maścią ichtiolową :)
3. Olejek z drzewa herbacianego . 10 ml - 11 zł .
Na zachwyca zapachem i wcale nie jest w konsystencji tłustego olejku. Z opakowania wydobywa się płynna ciecz, która również ma pomóc z wypryskami.
_________________________________________________________________________________
Wszystkie drogi prowadzą do... ?? Oczywiście Rossmana i Natury !
1. Krem przeciw niedoskonałościom na dzień Anti- Spot, Nivea. 40 ml - 9,90 zł. (cena promocyjna )
Otumaniona, dobrymi opiniami od przyjaciółki, kompletnie zapomniałam o swoim kremie na dzień, którego bardzo nie lubię. Będąc na zakupach w Naturze z siostrą wzięłam go przy kasie. Bo przecież jak jest promocja to trzeba brać !
2. Peeling myjący, Joanna Naturia . 100 g - 3,99 zł (cena promocyjna)
Znany i lubiany. Tym razem zaopatrzyłam się w zapach z czarną porzeczką .
3. Chusteczki dla dzieci, babydream . 20 szt. - 2 zł.
Używam ich do odświeżenia twarzy, umycia rąk w niecodziennych warunkach .Myślę, że warto je mieć przy sobie. Kupuje je od dawna i nigdy nic złego mi nie zrobiły, lecz teraz zmieniły szatę graficzną.
4. Krem BIO aloesowy, nieperfumowany, Ziaja. 50 ml - 5 zł .
Na razie nie umiem nic o nim powiedzieć. Używam go na noc i mam nadzieję, że nie będzie zły .
To był by koniec moich mini zakupów. Ale wiecie lepszy rydz, niż nic !
Pozdrawiam Was serdecznie i napiszcie koniecznie co ciekawego Wy kupiłyście :) :*
niedziela, 13 października 2013
wtorek, 6 sierpnia 2013
010# Recenzja produktów firmy Oriflame
Witajcie,
dziś przychodzę z recenzją produktów do pielęgnacji twarzy z firmy Oriflame, są one z serii pure nature organic z organicznym ekstraktem z jagód i lawendy.
KROK 1 - żel do mycia twarzy 150 ml- cena regularna 25zł (często na promocji za ok. 16 zł )
Ogólnie mówiąc żel nie był zły. Dobrze oczyszczał twarz i radził sobie z lekkim makijażem. Był bardzo wydajny bo starczała odrobina rzadkiego płynu, który na buzi tworzył pianę. Nie powodował uczucia ściągnięcia. Jego minusem było opakowanie, przez które nie było widać ile produktu zostaje.
KROK 2 - tonik do twarzy 150 ml- cena regularna 23zł ( często na promocji za ok. 16 zł )
Tonik był nieco gorszy. Miałam uczucie,że moja twarz była po nim lekko przesuszona.Lecz zużyłam go do końca. Nie mogę powiedzieć,bo jak żel był również bardzo wydajny.Nie zauważyłam po nim efektu wow jak na taką cenne, więc pewnie po niego się już nie skuszę.
KROK 3 - krem do twarzy 75 m l- cena regularna 25zł ( często na promocji za ok. 16 zł )
Używałam go na noc, bo jednak na dzień wolę stosować krem matujący. Niestety nie zużyłam go do końca i nie zużyje. Bardzo mnie zapchał. Nie dość, że moje "czarne kropeczki" tzn. zaskórniki się powiększyły to jeszcze mnie wysypał. Miał okropny zapach, zdecydowanie inny niż tonik i żel. Żadnego nawilżenia jak i ukojenia nie zauważyła.
Podsumowując bardzo zawiodłam się na produktach z tej serii. Pokładałam w nim duże nadzieje, bo liczyłam że po zastosowaniu tych kosmetyków moje twarz będzie w lepszej kondycji.
Napiszcie koniecznie co wy myślicie o tym zestawie.
:*
dziś przychodzę z recenzją produktów do pielęgnacji twarzy z firmy Oriflame, są one z serii pure nature organic z organicznym ekstraktem z jagód i lawendy.
KROK 1 - żel do mycia twarzy 150 ml- cena regularna 25zł (często na promocji za ok. 16 zł )
Ogólnie mówiąc żel nie był zły. Dobrze oczyszczał twarz i radził sobie z lekkim makijażem. Był bardzo wydajny bo starczała odrobina rzadkiego płynu, który na buzi tworzył pianę. Nie powodował uczucia ściągnięcia. Jego minusem było opakowanie, przez które nie było widać ile produktu zostaje.
KROK 2 - tonik do twarzy 150 ml- cena regularna 23zł ( często na promocji za ok. 16 zł )
Tonik był nieco gorszy. Miałam uczucie,że moja twarz była po nim lekko przesuszona.Lecz zużyłam go do końca. Nie mogę powiedzieć,bo jak żel był również bardzo wydajny.Nie zauważyłam po nim efektu wow jak na taką cenne, więc pewnie po niego się już nie skuszę.
KROK 3 - krem do twarzy 75 m l- cena regularna 25zł ( często na promocji za ok. 16 zł )
Używałam go na noc, bo jednak na dzień wolę stosować krem matujący. Niestety nie zużyłam go do końca i nie zużyje. Bardzo mnie zapchał. Nie dość, że moje "czarne kropeczki" tzn. zaskórniki się powiększyły to jeszcze mnie wysypał. Miał okropny zapach, zdecydowanie inny niż tonik i żel. Żadnego nawilżenia jak i ukojenia nie zauważyła.
Podsumowując bardzo zawiodłam się na produktach z tej serii. Pokładałam w nim duże nadzieje, bo liczyłam że po zastosowaniu tych kosmetyków moje twarz będzie w lepszej kondycji.
Napiszcie koniecznie co wy myślicie o tym zestawie.
:*
poniedziałek, 29 lipca 2013
009# Ciepłe wody - I like it ! :)
Witajcie kochani po 2 tygodniowej przerwie,
wiem, że długo mnie nie było. Jak większość mam wakacje i czasem po prostu nie mam czasu coś napisać. Poza tym, przez ostatnie 4 dni byłam na małym wypoczynku w Bukowinie Tatrzańskiej. Co za tym idzie ?? Termy !! Dlatego dzisiejszy post będzie poświęcony przemyśleniom na temat ciepłych basenów. :)
W 2 dzień swojego pobytu w Bukowinie, pojechaliśmy (ja+rodzice:) do Białki Tatrzańskiej, gdzie odwiedziliśmy Baseny Termalne Terma Bania. Spędziłam tam, aż 4,5 h w strefie głośnej bawiąc się, pluskając i relaksując i trochę pływając co było trudne.
Baseny znajdowały się wewnątrz jak i na zewnątrz. Były dość płytkie, więc osoby "bojące się wody" spokojnie mogły tam się relaksować na licznych ławeczkach z bąbelkami czy też w oddzielnym basenie gdzie wodą miała za zadanie leczyć różne schorzenia.
Wybór padł na niebieską i żółtą z myślą " a raz się żyje ". Nie było źle, choć w jednej (niebieskiej) nie było nic widać, co nie było frajdą.
Termy w Bukowinie był również naprawdę świetne, kompletnie nie żałuje że je odwiedziłam, a poza tym mogę skreślić już jednej punkt z mojej listy życzeń :)
Do zobaczenia :)
wiem, że długo mnie nie było. Jak większość mam wakacje i czasem po prostu nie mam czasu coś napisać. Poza tym, przez ostatnie 4 dni byłam na małym wypoczynku w Bukowinie Tatrzańskiej. Co za tym idzie ?? Termy !! Dlatego dzisiejszy post będzie poświęcony przemyśleniom na temat ciepłych basenów. :)
W 2 dzień swojego pobytu w Bukowinie, pojechaliśmy (ja+rodzice:) do Białki Tatrzańskiej, gdzie odwiedziliśmy Baseny Termalne Terma Bania. Spędziłam tam, aż 4,5 h w strefie głośnej bawiąc się, pluskając i relaksując i trochę pływając co było trudne.
(widok na basen z ciepłą wodą na zewnątrz)
Baseny znajdowały się wewnątrz jak i na zewnątrz. Były dość płytkie, więc osoby "bojące się wody" spokojnie mogły tam się relaksować na licznych ławeczkach z bąbelkami czy też w oddzielnym basenie gdzie wodą miała za zadanie leczyć różne schorzenia.
(widok na basen z ciepłą wodą w wewnątrz)
Co prawda dla fanów dobrej zabawy tzn. zjeżdżalni, było może lekkie rozczarowanie bo było ich zaledwie 4 (w tym jedna dla dzieci). Dla mnie nie sprawiło to żadnej przykrości bo przyznam Wam się szczerze, że boję się jeździć zjeżdżalniami, choć odważyłam się i spróbowałam zjechać z dwóch w tym jednej na pontonie. Była rewelacyjna ! :)
Miejsca do pływania było bardzo mało, z prostej przyczyny.Było i zapewne jest tam codziennie tłoczno. Lecz znalazło się miejsce aby trochę się podszkolić w pływaniu na tzw. sztucznej fali, która najbardziej mi się spodobała,chociaż była troszeczkę mecząca. :)
(widok na sztuczną falę, dzięki niej można było się czuć jak na prawdziwym morzu)
Swój pobyt na tym basenie zapamiętam na długie lata, ponieważ mam dużo wspomnień, a poza tym było rewelacyjnie.!!
Wszystkie zdjęcia umieszczone wyżej nie są mojego autorstwa.Zostały one z kopiowane z oficjalnej strony Terma Bania. (http://www.termabania.pl/).
Kolejny dzień spędziłam na Basenie Termalnym w Bukowinie Tatrzańskiej. Tam już jednak 2,5 h, bo wieczorem spontanicznie odwiedziłam Banie.
W tym budynku było bardzo dużo różnych basenów, aż powiem Wam, że raz się tam zgubiłam :D. Znajdowały się ławeczki z bąbelkami i różne prądy. Było tu dużo miejsca do pływania, więc trochę się wyszalałam.
Chciałam trochę pokonać swój strach i spróbować zjechać ze zjeżdżalni.
Termy w Bukowinie był również naprawdę świetne, kompletnie nie żałuje że je odwiedziłam, a poza tym mogę skreślić już jednej punkt z mojej listy życzeń :)
Wszystkie zdjęcia umieszczone wyżej nie są mojego autorstwa.Zostały one z kopiowane z oficjalnej strony Term Bukowina. (http://www.bukovina.pl/).
Koniecznie dajcie mi znać czy Wy byliście kiedyś na jakiś termach.:)
poniedziałek, 8 lipca 2013
008# Z aptecznej półeczki...
Witajcie, dziś opowiem Wam o paru produktach, które można znaleźć za parę groszy w aptece. Dowiecie się czy jestem z nich zadowolona i jak je stosuje. :)
1. Dermobaza 25 g - ok. 18 zł.
Jest to krem tłusty o żelowej konsystencji dla osób o wrażliwej skórze. Nie nadaje się jako krem na dzień,ponieważ zostawia tłustą powłoczkę na twarzy, lecz na noc jak najbardziej. Bardzo mocno nawilża, więc stosuje go wtedy gdy moja twarz jest bardzo przesuszona lub zaczynają schodzić z niej skórki.
2.Tormentiol 20 g - ok. 10 zł.
Jest to maść, która ma specyficzną konsystencje, lekko brązową. Używam ją na każde zmiany trądzikowe.Na pewno nie wyleczy trądzika, ale pomoże na punktowe miejsca . Moje twarzy nie wysuszył, wręcz przeciwnie, bo nie kiedy nakładałam go na całą twarz.
3. Maść ochrona z witaminą 'A' 25g - 5 zł.
Ta maść pomaga mi, kiedy mój nieprzyjaciel zostawi na mojej twarzy bliznę. :P Łagodzi wszystkie podrażnienia po pryszczach i pomaga je goić. Słyszałam również że fajnie się sprawdza na całej twarzy, ale przyznam się, że nigdy go tak nie stosowałam.
4. Alantan Plus 35g - ok. 10 zł.
Jest to krem, który bardzo rzadko używam. Jakoś mnie nie zachwycił. Stosowałam go punktowo na wypryski, ale w tej kwestii się u mnie nie sprawdził.Podobno bardzo dobrze likwiduje blizny, zaczerwienia i pomaga przy oparzeniach słonecznych.
Napiszcie mi koniecznie, jakich Wy używacie maści i kremów z apteki oraz czy sprawdził się u Was Alantan Plus. Do zobaczenia w kolejnej notce. :)
1. Dermobaza 25 g - ok. 18 zł.
Jest to krem tłusty o żelowej konsystencji dla osób o wrażliwej skórze. Nie nadaje się jako krem na dzień,ponieważ zostawia tłustą powłoczkę na twarzy, lecz na noc jak najbardziej. Bardzo mocno nawilża, więc stosuje go wtedy gdy moja twarz jest bardzo przesuszona lub zaczynają schodzić z niej skórki.
2.Tormentiol 20 g - ok. 10 zł.
Jest to maść, która ma specyficzną konsystencje, lekko brązową. Używam ją na każde zmiany trądzikowe.Na pewno nie wyleczy trądzika, ale pomoże na punktowe miejsca . Moje twarzy nie wysuszył, wręcz przeciwnie, bo nie kiedy nakładałam go na całą twarz.
3. Maść ochrona z witaminą 'A' 25g - 5 zł.
Ta maść pomaga mi, kiedy mój nieprzyjaciel zostawi na mojej twarzy bliznę. :P Łagodzi wszystkie podrażnienia po pryszczach i pomaga je goić. Słyszałam również że fajnie się sprawdza na całej twarzy, ale przyznam się, że nigdy go tak nie stosowałam.
4. Alantan Plus 35g - ok. 10 zł.
Jest to krem, który bardzo rzadko używam. Jakoś mnie nie zachwycił. Stosowałam go punktowo na wypryski, ale w tej kwestii się u mnie nie sprawdził.Podobno bardzo dobrze likwiduje blizny, zaczerwienia i pomaga przy oparzeniach słonecznych.
Napiszcie mi koniecznie, jakich Wy używacie maści i kremów z apteki oraz czy sprawdził się u Was Alantan Plus. Do zobaczenia w kolejnej notce. :)
środa, 3 lipca 2013
007# Friend Tag.
Dziś przychodzę do Was nie sama, lecz z gościem specjalnym. Czyli moją przyjaciółką Olgą. Przygotowałyśmy dla Was "Friend tag". Dzięki niemu dowiecie się coś więcej o nas i o naszej przyjaźni. Będziemy razem odpowiadać na pytania.
1. Jak i gdzie się poznałyście ?
Poznałyśmy się w pierwszej klasie podstawówki. Usiadłyśmy razem na pierwszej lekcji.
2. Czy był taki moment, w którym się nie lubiłyście ?
Oj tak, nie lubiłyśmy się przez dwa lata. Byłyśmy dla siebie troszkę nie miłe. Dopiero w 3 klasie podstawówki się ze sobą zżyłyśmy.
3. Jakie jest Wasze najlepsze wspólne wspomnienie ?
Najlepsze wspólne przeżycie to było wtedy gdy w 3 klasie podstawówki był fałszywy alarm, że w szkole jest bomba. Poszliśmy wtedy całą klasą do kościoła, a potem odebrali nas rodzice Gosi i pojechałyśmy do jej babci ubierać choinkę.
4. Opiszcie siebie w jednym słowie
Olga: zwariowana
Gosia: zabawna
5.Wasza wymarzona praca ?
Olga: prawnik lub notariusz
Gosia: dziennikarka lub farmaceutka
6. Co was w sobie denerwuje ?
W Gosi: to, że mówi, że jest brzydka, a nie jest:)
W Oldze: to, że czasami jest spóźnialska. :>
7. Jak mogłybyście gdzieś razem pojechać gdzie by to było?
Zdecydowanie do Anglii lub nad morze(niekoniecznie polskie)
8.Najlepszy kawal ,żart , z którego tylko wy się śmiejecie.
Nie mamy ulubionego. Śmiejemy się z wszystkiego.
9. Komu zajmuje dłużej wyszykowanie się rano?
Szykujemy się mniej więcej tyle samo.
10. Ulubiona pora roku ?
Gosia: Wiosna
Olga: Lato
11. Ulubiona piosenka (obecnie) ?
Gosia: Ignorance- Paramore
Olga: Somewhere Only We Know- Keane
12. Szpilki czy płaskie buty ?
Olga: Na co dzień wygodne trampki, a na specjalną okazję buty na szpilce, lub obcasie ale nie za dużej.
Gosia: Wysokie szpilki, chociaż i tak w nich nie chodzę, co nie oznacza, że nie chciałabym.
13.Spodnie czy sukienki?
Olga: Zdecydowanie spodnie.
Gosia: Sukienki
14. Ulubione zwierzę ?
Psy :)
15. Komedia, horror czy filmy romantyczne ?
Olga: komedia, filmy romantyczne
Gosia: komedie
16. Ulubiony film ?
Olga: "Legalna blondynka", "Harry Potter", "Ona to on", "Ślubne wojny", "27 sukienek", "LOL",
Gosia: "Nietykalni", "Jak urodzić i nie zwariować", "Diabeł ubiera się u prady"
17. Czy mamy podobne/wspólne cechy ?
Tak.
18.Jaki jest Twój ulubiony program telewizyjny ?
The Voice of Poland, Top model
19. Jaki jest Twój ulubiony serial?
Na dobre i na złe
20. Jaka jest Twoja ulubiona książka?
Olga: Harry Potter
Gosia: Pamiętnik narkomanki
To dzisiaj na tyle, mamy nadzieję, że Wam się podobało i, że jeszcze nie raz uda nam się napisać wspólną notkę.
Trzymajcie się.
Olga&Gosia. :)
Olga&Gosia. :)
wtorek, 2 lipca 2013
006# Projekt denko cz. 2
Dziś idąc za ciosem, ostatnia część projektu denko. :)
1. Rozświetlający żel myjący Clean&Clear (morning energy) 150 ml - ok.13 zł - sklep Rossman
Bardzo fajny, dobrze się pieniący żel. Ogromny plus za pompkę.Nie podrażniał mojej twarzy, ale nie polecam stosowania go do oczu. Na pewno do niego powrócę, a bardzo często jest na promocji.
2.Głęboko oczyszczające plastry na nos Dermo pHarma 2 szt. - ok 7 zł - drogeria Natura
Producent nas zapewnia, że po aplikacji tych plasterków nasz nos pozbędzie się nie chcianych przez nas wągrów. Niestety u mnie się nie sprawdziły, ale chcę jeszcze raz je wypróbować, bo łudzę się nadzieją,że aby były widoczne efekty trzeba zastosować je troszeczkę dłużej.
3.Tonik ogórkowy Ziaja 200 ml - ok. 4 zł - sklep Rossman
Wychwalany przez większości tonik, nie zrobił na mnie aż tak dużego wrażenia. Fakt, faktem nie był zły. Przed wszystkim bardzo wydajny i nie podrażniał mojej twarzy, ale ją trochę odświeżał.
4.Płyn micelarny BeBeauty 200 ml - 4,50 zł - sklep Biedronka
Używałam go sporadycznie. Ale niestety podrażniał moje oczy. Lecz jako tonik spisywał się całkiem, całkiem.
1.Płyn do płukania jamy ustnej Aquafresh 500ml - ok. 11 zł - sklep Biedronka
Kto uwielbia gumy do żucia Orbit miętowe(zielone), to powinien wypróbować ten płyn, ponieważ ma podobny zapach i smak :D. Bardzo fajnie odświeża oddech.
2. Puder w kompakcie Synergen 9g - ok. 12 zł - sklep Rossman
Nie drogi, bardzo dobrze matujący puder. Nie pozostawia smug i początkujący nie zrobią sobie nim krzywdy.
3.Mgiełka do ciała C-THRU(pearl garden) 75ml- ok. 20 zł - drogeria Natura
Zapach jest bardzo delikatny lecz długo nie pozostaje na ciele.
4.Krem do rąk Cztery Pory Roku (glicerynowy) 130 ml - ok. 5 zł - sklep Rossman
Nie zrobił na mnie jakiegoś efekty wow. Super nie nawilżał i bardzo nie podobał mi się jego zapach, niby melonowy a pachniała jak kwiatki w Boże Ciało.Raczej go już nie zakupie.
To już był by koniec mojego projektu. :) Zapraszam do komentowania i obserwowania !
See you. Ginny ! ;)
1. Rozświetlający żel myjący Clean&Clear (morning energy) 150 ml - ok.13 zł - sklep Rossman
Bardzo fajny, dobrze się pieniący żel. Ogromny plus za pompkę.Nie podrażniał mojej twarzy, ale nie polecam stosowania go do oczu. Na pewno do niego powrócę, a bardzo często jest na promocji.
2.Głęboko oczyszczające plastry na nos Dermo pHarma 2 szt. - ok 7 zł - drogeria Natura
Producent nas zapewnia, że po aplikacji tych plasterków nasz nos pozbędzie się nie chcianych przez nas wągrów. Niestety u mnie się nie sprawdziły, ale chcę jeszcze raz je wypróbować, bo łudzę się nadzieją,że aby były widoczne efekty trzeba zastosować je troszeczkę dłużej.
3.Tonik ogórkowy Ziaja 200 ml - ok. 4 zł - sklep Rossman
Wychwalany przez większości tonik, nie zrobił na mnie aż tak dużego wrażenia. Fakt, faktem nie był zły. Przed wszystkim bardzo wydajny i nie podrażniał mojej twarzy, ale ją trochę odświeżał.
4.Płyn micelarny BeBeauty 200 ml - 4,50 zł - sklep Biedronka
Używałam go sporadycznie. Ale niestety podrażniał moje oczy. Lecz jako tonik spisywał się całkiem, całkiem.
_______________________________________________________________________________
1.Płyn do płukania jamy ustnej Aquafresh 500ml - ok. 11 zł - sklep Biedronka
Kto uwielbia gumy do żucia Orbit miętowe(zielone), to powinien wypróbować ten płyn, ponieważ ma podobny zapach i smak :D. Bardzo fajnie odświeża oddech.
2. Puder w kompakcie Synergen 9g - ok. 12 zł - sklep Rossman
Nie drogi, bardzo dobrze matujący puder. Nie pozostawia smug i początkujący nie zrobią sobie nim krzywdy.
3.Mgiełka do ciała C-THRU(pearl garden) 75ml- ok. 20 zł - drogeria Natura
Zapach jest bardzo delikatny lecz długo nie pozostaje na ciele.
4.Krem do rąk Cztery Pory Roku (glicerynowy) 130 ml - ok. 5 zł - sklep Rossman
Nie zrobił na mnie jakiegoś efekty wow. Super nie nawilżał i bardzo nie podobał mi się jego zapach, niby melonowy a pachniała jak kwiatki w Boże Ciało.Raczej go już nie zakupie.
To już był by koniec mojego projektu. :) Zapraszam do komentowania i obserwowania !
See you. Ginny ! ;)
poniedziałek, 1 lipca 2013
005# Projekt denko cz. 1
Witajcie, dziś przychodzę do Was z denkiem. Ideą tego projekt jest pokazanie zużytych przez nas kosmetyków w przeciągu kilku miesięcy i wrażenie swojej opinii na ich temat.
Więc zaczynajmy :)
1. Żel pod prysznic Nivea /powerfruit refresh/ 250 ml - ok. 6 zł - sklep biedronka
W tym żelu zauroczył mnie jego orzeźwiający zapach żurawiny i niejakiej goji.:) Nie przypadł mi jakoś specjalnie do gustu, o wiele bardziej wole żele kremowej konsystencji więc raczej się na niego już nie skuszę.
2. Olejek pod prysznic Nivea 200ml - ? zł - zestaw kosmetyków Nivea
Ten olejek akurat dostałam wraz z zestawem kosmetyków Nivea, więc nie znam jego ceny. Tak jak poprzedni żel nie zauroczył mnie za bardzo,mało się pienił i jakoś super nie nawilżał. Myślę, że fajnie nadawał by się do olejowania włosów, więc może kiedyś go kupię.
3. Regenerująca sól do kąpieli BeBeauty/morska/ 600g - ok 4 zł - sklep biedronka
Mój wielki ulubieniec. Po męczącym dniu w szkole czy w pracy, można fajnie się zrelaksować w wannie, za niską cenę.
3.Hot Oil Oriflame 15 ml - 3 zł
Olejek na gorąco z pszenicą i kokosem, umieszcza się w zamkniętym opakowaniu na 1 minutkę do gorącej wody. Później rozprowadza na wilgotne włosy i po około minucie spłukuje, przy okazji myjąc włosy szamponem. Jak dla mnie bardzo fajna, jednorazowa odżywka. Włosy po niej są takie sypkie i zyskają objętość. W teraźniejszym katalogu (nr. 10) możecie ją znaleźć i jak najbardziej Wam ją polecam.
4. Suchy szampon Isana 200ml - 12 zł
Produkt, nie nadający się dla mnie jak i dla moich włosów. Kompletnie nie podobał mi się jego zapach, który niestety pozostawał na moich włosach i nie widziałam jakiś super efektów. Czasem wydawało się mi, że włosy są bardziej przetłuszczone, dlatego temu produktowi mówię stanowcze niee.
To dziś na tyle. Zapraszam Was jutro na 2 część projektu denko. :)
See you. Ginny ! :)
Więc zaczynajmy :)
1. Żel pod prysznic Nivea /powerfruit refresh/ 250 ml - ok. 6 zł - sklep biedronka
W tym żelu zauroczył mnie jego orzeźwiający zapach żurawiny i niejakiej goji.:) Nie przypadł mi jakoś specjalnie do gustu, o wiele bardziej wole żele kremowej konsystencji więc raczej się na niego już nie skuszę.
2. Olejek pod prysznic Nivea 200ml - ? zł - zestaw kosmetyków Nivea
Ten olejek akurat dostałam wraz z zestawem kosmetyków Nivea, więc nie znam jego ceny. Tak jak poprzedni żel nie zauroczył mnie za bardzo,mało się pienił i jakoś super nie nawilżał. Myślę, że fajnie nadawał by się do olejowania włosów, więc może kiedyś go kupię.
3. Regenerująca sól do kąpieli BeBeauty/morska/ 600g - ok 4 zł - sklep biedronka
Mój wielki ulubieniec. Po męczącym dniu w szkole czy w pracy, można fajnie się zrelaksować w wannie, za niską cenę.
___________________________________________________________________________________
1. Szampon Timotei /Lśniący Blask/ 400 ml - ok. 8 zł - sklep Rossman
Delikatny, nieprzetłuszczający włosy szampon, który dobrze się pienił i delikatnie pachniał, nie utrzymując zapach na włosach. Dla mnie jak najbardziej na taak. :) Na pewno nie jeden raz jeszcze u mnie zagości.
2. Szampon Green Pharmacy/ włosy zniszczone i osłabione/ 350 ml - ok. 8 zł - sklep Rossman
Szampon u mnie kompletnie się nie sprawdził. Niby mył i nie przetłuszczał ale robił straszne siano z moich włosów.Po umyciu nie obeszło się bez odżywki. Raczej już się nigdy na niego się nie skusze.
3.Hot Oil Oriflame 15 ml - 3 zł
Olejek na gorąco z pszenicą i kokosem, umieszcza się w zamkniętym opakowaniu na 1 minutkę do gorącej wody. Później rozprowadza na wilgotne włosy i po około minucie spłukuje, przy okazji myjąc włosy szamponem. Jak dla mnie bardzo fajna, jednorazowa odżywka. Włosy po niej są takie sypkie i zyskają objętość. W teraźniejszym katalogu (nr. 10) możecie ją znaleźć i jak najbardziej Wam ją polecam.
4. Suchy szampon Isana 200ml - 12 zł
Produkt, nie nadający się dla mnie jak i dla moich włosów. Kompletnie nie podobał mi się jego zapach, który niestety pozostawał na moich włosach i nie widziałam jakiś super efektów. Czasem wydawało się mi, że włosy są bardziej przetłuszczone, dlatego temu produktowi mówię stanowcze niee.
To dziś na tyle. Zapraszam Was jutro na 2 część projektu denko. :)
See you. Ginny ! :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)