Więc zaczynajmy :)
1. Żel pod prysznic Nivea /powerfruit refresh/ 250 ml - ok. 6 zł - sklep biedronka
W tym żelu zauroczył mnie jego orzeźwiający zapach żurawiny i niejakiej goji.:) Nie przypadł mi jakoś specjalnie do gustu, o wiele bardziej wole żele kremowej konsystencji więc raczej się na niego już nie skuszę.
2. Olejek pod prysznic Nivea 200ml - ? zł - zestaw kosmetyków Nivea
Ten olejek akurat dostałam wraz z zestawem kosmetyków Nivea, więc nie znam jego ceny. Tak jak poprzedni żel nie zauroczył mnie za bardzo,mało się pienił i jakoś super nie nawilżał. Myślę, że fajnie nadawał by się do olejowania włosów, więc może kiedyś go kupię.
3. Regenerująca sól do kąpieli BeBeauty/morska/ 600g - ok 4 zł - sklep biedronka
Mój wielki ulubieniec. Po męczącym dniu w szkole czy w pracy, można fajnie się zrelaksować w wannie, za niską cenę.
___________________________________________________________________________________
1. Szampon Timotei /Lśniący Blask/ 400 ml - ok. 8 zł - sklep Rossman
Delikatny, nieprzetłuszczający włosy szampon, który dobrze się pienił i delikatnie pachniał, nie utrzymując zapach na włosach. Dla mnie jak najbardziej na taak. :) Na pewno nie jeden raz jeszcze u mnie zagości.
2. Szampon Green Pharmacy/ włosy zniszczone i osłabione/ 350 ml - ok. 8 zł - sklep Rossman
Szampon u mnie kompletnie się nie sprawdził. Niby mył i nie przetłuszczał ale robił straszne siano z moich włosów.Po umyciu nie obeszło się bez odżywki. Raczej już się nigdy na niego się nie skusze.
3.Hot Oil Oriflame 15 ml - 3 zł
Olejek na gorąco z pszenicą i kokosem, umieszcza się w zamkniętym opakowaniu na 1 minutkę do gorącej wody. Później rozprowadza na wilgotne włosy i po około minucie spłukuje, przy okazji myjąc włosy szamponem. Jak dla mnie bardzo fajna, jednorazowa odżywka. Włosy po niej są takie sypkie i zyskają objętość. W teraźniejszym katalogu (nr. 10) możecie ją znaleźć i jak najbardziej Wam ją polecam.
4. Suchy szampon Isana 200ml - 12 zł
Produkt, nie nadający się dla mnie jak i dla moich włosów. Kompletnie nie podobał mi się jego zapach, który niestety pozostawał na moich włosach i nie widziałam jakiś super efektów. Czasem wydawało się mi, że włosy są bardziej przetłuszczone, dlatego temu produktowi mówię stanowcze niee.
To dziś na tyle. Zapraszam Was jutro na 2 część projektu denko. :)
See you. Ginny ! :)
Super pomysł ;)
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejne denko. :D
+Zapraszam:
http://life-suckss.blogspot.com/
no ofajne denko ;D
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nie miałam żadnego produktu, poza żelem z Nivea :)
OdpowiedzUsuń